Kawki i coś do nich
Dziś piękna pogoda aż zachęca do pracy.
Niestety wcześniejsze moje plany legły w gruzach a to z powodu jednego chorusa, który z temperaturą 39 zaległ w łóżku.
Nie ma jednak tego złego, bo wykorzystałam ranek na gruntowniejsze sprzątanie czego w ciągu tygodnia nie mam kiedy robić.
Zatem mieszkanko odgruzowane dekoracje zmienione na bardziej wiosenne i wszystko nastraja do życia.
Również moje plany robótkowe się nieco zmieniły.
Niestety jajo ponownie musi czekać w kolejce ponieważ przyleciały do mnie dwie kanwy z RR kawowego.
Biorę się więc do pracy aby nie robić dziewczynom zaległości.
A tak zupełnie dla mnie powstał mały biscorniaczek w moich ulubionych kolorkach.
Taka podusia dla uprzyjemnienia kawkowych hafcików.
Ja biegnę do pracy a Was zapraszam do obejrzenia zdjątek.
:):):)
Świetna.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna podusia.
OdpowiedzUsuńŚliczniutka
OdpowiedzUsuńśliczniusie to maleństwo, to prawda, że trzeba sobie zrobić odskocznie od kaw:D jak tylko słonko wyszło to człowiek od razu inaczej się czuje, aż chce się coś w domu zrobić, mnie też naszła ochota na zmiany i chęć wyskoczenia do ikei po materiały:D każdy powód jest dobry:D Dużo zdrówka do Chorusa:D miłego dnia życzę:D
OdpowiedzUsuńPiękne maleństwo.
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrówka.
Ależ fajny ten przerywnik. Bardzo chciałabym się nauczyć robić takie kwiatki, ale jeszcze nie próbowałam. Zapraszam do mnie www.magicznyhaft.pl
OdpowiedzUsuń