Wenecja.........szklana
Mała paczuszka do mnie zawitała.
Ależ jaka zawartość, toż to nie koraliki, kamyki a kamienie weneckie.
Już myślę o wisiorach.
Już myślę o wisiorach.
Wszystko za sprawką Justynki.
Zobaczcie jakie słodkie.
Jak cukiereczki.
Trzeba coś stworzyć biżuteryjnego nie ma innego wyjścia.
:)
Dziękuję Justynko za prezencik.
Lubię szkło weneckie, każdy koralik ma swój "odmienny"czar.
:):):)
Pozdrowionka
nawet nie wiedziałam, że tak się nazywają:) myślałam, że za ciężkie do sutaszu, ale faktycznie wisior będzie niezły:)) miłej zabawy:))
OdpowiedzUsuńśliczne i te narodowe barwy :) szkoda, że już po euro... :)
OdpowiedzUsuńPiekne! i masz racje, takie cukierkowe, co z nich planujesz?
OdpowiedzUsuń