Okładka?
Nowy projekt dla wyjątkowej osoby, za wyjątkowe prezenty dotarł już na miejsce.
Zatem mogę pokazać co takiego uszyłam.
Czas koniecznie musiał się znaleźć i się znalazł.
A na co? Na okładkę zeszytową lub jak kto woli notatnik na wszystko co potrzebne.
Z lila tkaniny, niechaj wiosennie rozświetla.
W środku można "instalować" co się chce i w jakich się chce konfiguracjach.
JUż wiem, że Justynka jest zadowolona z paczuchy, to mi kamień z serca spadł.
:)
A w następnym wpisie chwalipięctwo otrzymanymi podarkami z wymianki książkowej.
:)
Pozdrawiam już prawie majowo.
:):):)
Piękny ten Twój notes... Też bym była zadowolona z takiego prezentu :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna okładka! podziwiałam już na blogu Justynki:) prawdziwa z niej szczęściara!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Śliczne kolorki..
OdpowiedzUsuń