Niespodzianki dotarły cz.2
Dostałam sygnał, że moja niespodzianka dotarła do Gosi.
Spieszę więc pokazać Wam czym chciałam wywołać uśmiech na jej buzi.
Gosia prosiła o kolor miętowy.
Starałam się jak mogłam.
Kolczyki z zawieszką.
Podusia na szpileczki z ozdobną różą w komplecie.
Do tego jeszcze parę przydasiowych koralików.
I dodatek w postaci farbowanej przeze mnie mulinki.
:)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie
życzę udanego wypoczynku piątkowo-niedzielnego.
Mięta z czernią to doskonałe połączenie ☺ Piękne prezenty dostała Gosia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty i cudnie wykonane ;-))
OdpowiedzUsuńUrocze te prezenciki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło Dorota
Pewnie że wywołałaś uśmiech i to jaki - od ucha do ucha :)). Jeszcze raz bardzo dziękuje, za wymarzoną paczuszkę :))
OdpowiedzUsuń