Serwetka nie tylko do koszyczka.
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie życzenia pod poprzednim wpisem.
Mam nadzieję, że gdzieś tam ktoś wysłucha tych słów i wreszcie dadzą mi żyć te moje dolegliwości.
:)
Skusiłam się i zrobiłam serwetkę do prostokątnego koszyczka.
Troszkę namęczyłam się ze schematem znalezionym w necie.
Niestety niezbyt czytelny był a robota na tzw.czuja się nie sprawdziła.
Udało się jednak znaleźć inny schemat w lepszej formie,
no i jest jedna wersja serwetki.
Zdjęcia bez blokowania, na beżowym tle aby wzór był lepiej widoczny.
Ta poleciała do Justynki.
Druga wersja robi się i zostanie dla mnie.
Na pewno powstanie też wersja kwadratowa.
Co prawda nie wiem kiedy ale plan jest.
Na razie kiepsko idą prace bo do kręgosłupowych bóli dołączyło grypsko.
To musiałam sobie gdzieś nieźle nagrabić.
W pełni sprawdza się powiedzenie, że nieszczęścia chodzą parami :(
:)
Pozdrawiam Was serdecznie
Śliczny wzór jeszcze takiej serwetki nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jeśli będziesz miała ochotę zrobić to podrzucam wzór:
Usuńhttp://stylowi.pl/42585494
Pozdrawiam
Bardzo ładna serwetka :) Szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam
Super serwetka, przesylam duzo ciepla.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńdziękuję
Ja wymiękam na widok takich wzorów;) Przecież nigdy w życiu czegoś takiego nie opanuję. Dla mnie szydełkowe schematy to jakaś czarna magia:) Piękna serwetka!
OdpowiedzUsuńDorotka, duuuuużo zdrowia! Pozdrawiam Cię gorąco!
Moja młoda też zawirusowana i mam nadzieję, że się od niej nie zarażę:)
Ech, te choróbska. Sobie i Wam życzę zdrówka a schematy nie takie straszne. Jedno spotkanie szydełkowe i śmigasz ::)
UsuńPozdrawiam
Piękna serwetka! Dużo zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńD.
Piękna :) Też ją robiłam, szybko przybywa bo robi się słupki trzy razy nawijane :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To prawda szybko jej przybywa ale trzeba uważać na schemat żeby nie zrobić czterech części takich samych. Ja się tak zapędziłam ;)
UsuńPozdrawiam
Piękna serweta, ja nigdy chyba nie poję jak to się robi.
OdpowiedzUsuńMyślałam tak o szydełkowaniu przez 10 lat, aż chwyciłam byka za rogi tzn, szydełko w rękę a oczy skierowałam na filmiki "youtubowe" i jakoś poszło.
UsuńPolecam i pozdrawiam.
Myślałam tak o szydełkowaniu przez 10 lat, aż chwyciłam byka za rogi tzn, szydełko w rękę a oczy skierowałam na filmiki "youtubowe" i jakoś poszło.
UsuńPolecam i pozdrawiam.
Bardzo ciekawy wzór
OdpowiedzUsuńTo prawda należy to grupy tych bardziej oryginalnych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam